Jak powstaje fotelik samochodowy? Relacja z wizyty w fabryce Britax Römer

Jak powstaje fotelik samochodowy? Relacja z wizyty w fabryce Britax Römer

Foteliki samochodoweCzy zastanawialiście się kiedyś jak powstają foteliki samochodowe i co się z nimi dzieje zanim trafią do Waszego samochodu? O tym, że fotelik powinien mieć wysokie oceny w testach zderzeniowych, że ma być wygodny, pasować do auta i dziecka wiadomo, ale skąd producent, który tworzy fotelik dla dziecka ma wiedzieć, że dany model jest dobry? Skąd pewność, że zadziała prawidłowo podczas wypadku, skoro testy zderzeniowe ADAC wykonywane są na egzemplarzach, które znajdują się już w sprzedaży?

W poszukiwaniu odpowiedzi na te pytania załoga Centrum Fotelików wybrać musiała się aż za naszą zachodnią granicę, gdzie w niewielkim mieście Leipheim, na południu Niemiec swoją siedzibę ma jeden z największych producentów fotelików na świecie - Britax Römer. To jemu zawdzięczamy takie modele jak Britax Römer Max-Way, Kidfix II XP SICT, King II LS, Dualfix i-Size a także Swingfix i-Size (fotelik który poza oceną 5/5 za bezpieczeństwo w testach ADAC z łatwością zaliczył także szwedzki Test Plus). Zobacz pełną ofertę tego producenta.

 

 

 

 

Foteliki RWF

 

 

 

Fotelik RWF

 

W 1966 roku, czyli w czasie w którym większości osób czytających ten wpis nie było jeszcze na świecie, Britax Römer projektuje swój pierwszy fotelik samochodowy. Z roku na rok, ich wysiłki aby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo podróżującym dzieciom zaowocowały nie tylko znacznym powiększeniem oferty o kolejne modele fotelików dla dzieci, ale również wieloma patentami technicznymi. Pod koniec lat 90-tych, we współpracy w koncernem VW, Romer opracował i wprowadził innowacyjny system montażu znany dziś jako ISOFIX. Chwilę później na rynku pojawi się pierwszy fotelik z systemem ISOFIX.

 

 

 

 

 

 

 

foteliki tyłem do kierunku jazdy

 

Mało kto kupując fotelik samochodowy zdaje sobie sprawę jak długą drogę pokonał on zanim trafił do sprzedaży. Takie elementy jak klamra pasów bezpieczeństwa wraz z systemem ich dociągania, mocowanie ISOFIX, mechanizmy regulacji pochylenia oraz obrotu siedziska (oczywiście w sytuacji kiedy jest to fotelik obrotowy), poprzedzone są godzinami testów, podczas których każdy z nich sprawdzony zostaje od 5 do 15 tysięcy razy!!! Przynajmniej tak dzieje się w fabryce Britax Römer.

(na zdjęciu maszyna testującą sekwencję luzowania i dociągania uprzęży fotelika)

 

 

 

 

 

 

 

 

fotelik samochodowy

Jeśli wszystkie elementy fotelika zostały sprawdzone i zatwierdzone zgodnie ze standardami producenta, zwieńczeniem dzieła jest wykonanie wielu symulacji komputerowych, prototypów, aż w końcu crash testów, które pozwolą ocenić efekty pracy inżynierów. Britax-Römer jest jednym z niewielu producentów fotelików, który dysponuje własnym centrum testowym. Specjaliści mają do dyspozycji dwa tory testowe. Na jednym z nich wykonywane są testy zderzenia czołowego, na drugim zderzenia bocznego. Manekiny serii Q, ultra czułe kamery, tysiące wattów oświetlenia i sztab inżynierów mogą wykonać dziennie nawet 8 prób dynamicznych. Wszystko to skutkuje ciągłym rozwojem produktów, czego przykładem jest choćby produkcja jednego z najlepszych fotelików RWF na świecie (zobacz nasz ranking fotelików obrotowych).

Dzięki uprzejmości naszego gospodarza mogliśmy na własne oczy przekonać się jak wygląda test zderzeniowy. Na wózku testowym umieszczono fotelik obrotowy Britax Römer Dualfix i-Size zamontowany tyłem do kierunku jazdy. Minęło kilka minut zanim maszyna została w pełni przygotowana do wykonania testu. Na hali zapadła cisza... Nagły rozbłysk ogromnych reflektorów (potrzebnych aby kamery mogły prawidłowo uchwycić moment zderzenia) zwiastowały nadejście nieuniknionego. Od tej chwili nie mogliśmy pozwolić sobie na choćby jedno mrugnięcie, aby nie stracić całego widowiska. Jeszcze chwila ciszy... i... BANG!!!!! W ułamku sekundy fotelik wraz ze specjalną platformą został wystrzelony jak pociąg pędzący po szynach kolejowych, a chwilę potem było już po wszystkim. Liczba klatek rejestrowanych przez ludzkie oko jest zbyt mała aby dostrzec wszystkie zjawiska zachodzące podczas takiej próby. Na szczęście cały test rejestrowały superszybkie kamery i później mogliśmy dokładnie obejrzeć w zwolnionym tempie, a także zapoznać się z wydrukami z czujników umieszczonych w manekinie. Dualfix i-Size przetrwał test, a konkretnie - zaliczył go celująco. Co ciekawe, konstrukcja w zasadzie nie nosiła śladów, które mogłyby świadczyć o przebytej przed chwilą próbie, choć były to oczywiście tylko pozory. Każdy fotelik samochodowy jest przecież produktem jednorazowym, który po wypadku należy koniecznie wymienić na nowy. Testowany egzemplarz został więc przekazany do utylizacji.

foteliki dziecięce

Po zakończonym teście nie było fajerwerków, a z sufitu nie sypało się konfetti. Całość trwała ułamek sekundy, a mimo to to krótkie widowisko zrobiło na nas ogromne wrażenie. Uświadomiliśmy sobie, że zderzenie samochodowe trwa naprawdę ułamki sekund, a siły, które działają na dziecko i fotelik są naprawdę ogromne. Gdybyśmy mogli, chętnie zostalibyśmy dłużej. Koniec końców, wróciliśmy bogatsi o nowe doświadczenia i wiedzę, którą cała nasza załoga z pewnością wykorzysta podczas codziennej pracy w salonach specjalistycznych Centrum Fotelików.

 

Poniżej prezentujemy film który pokazuje w skrócie proces powstawania fotelika samochodowego w fabryce Britax Römer:



do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium