Dzieci bardzo często zasypiają w samochodzie. Ba, niektórzy rodzice stosują wożenie po okolicy jako sposób na oddanie swoich najmłodszych pociech w ramiona Morfeusza. Jednak jedną z rzeczy, która niepokoi wielu rodziców, jest opadająca głowa w foteliku samochodowym.
Każdy, kto kiedykolwiek podróżował dłużej autokarem, pociągiem lub innym pojazdem, zasnął sam lub widział kiedykolwiek kogoś takiego ten wie, że opadająca głowa to jedna z niedogodności, które mogą się nam wtedy przydarzyć. Nie jest to bezpieczne ani zdrowe, zwłaszcza dla tych najmniejszych podróżników. Warto zatem zadbać, aby o to, aby opadająca głowa w foteliku nie była naszym problemem, co w praktyce nie jest takie oczywiste.
Ważne jest, aby zachowany był właściwy kąt oparcia, czyli w fotelikach montowanych tyłem do kierunku jazdy (RWF) mieścił się on w przedziale 30-45 stopni mierząc od pionu. Warto to sprawdzić kątomierzem (np. zainstalowanym jako jedna z aplikacji w naszym telefonie lub wydrukowanym z internetu). Na odchylenie, fotelika wpływa bowiem nie tylko sama konstrukcja modelu a także wiele czynników, np. krzywizna oraz materiał kanapy, na której montowany jest fotelik, a w przypadku konstrukcji montowanych za pomocą systemu ISOFIX – umiejscowienie zaczepów. Przede wszystkim więc powinniśmy zadbać o to, aby bezpieczny fotelik, był dobrze dobrany do naszego samochodu. W naszych salonach stacjonarnych Centrum Fotelików, każdego dnia stajemy przed wyzwaniem jakim jest prawidłowy dobór, tak aby bezpieczeństwo dzieci szło w parze z ich wygodą - co wbrew pozorom może być niezwykle trudne. Nasi eksperci pomogą Wam to zrobić, a także wytłumaczą dokładnie, jak właściwie montować i użytkować wybrany model.
Tak jak bezpieczny fotelik powinien być dobrany do samochodu, tak samo powinien być dopasowany do naszego dziecka. Dobrze jest zwrócić przy tym uwagę na to, aby fotelik był zamontowany możliwie jak najbardziej pionowo, ale równocześnie tak położony, by nie opadała głowa naszego dziecka podczas snu. Takie jego usytuowanie jest uważane za najbezpieczniejsze. Niektórzy producenci zaprojektowali także specjalne podkładki niwelujące nachylenie kanapy, ale nie są one uniwersalne i zwykle pasują do konkretnych modeli. Warto więc w tej kwestii poradzić się dobrego sprzedawcy.
Warto też zadbać o to, by nasza pociecha była odpowiednio ubrana. Zdejmujemy kurtki, płaszczyki i mocno dociskamy pasy. Jeśli dziecko ma bluzę czy sweterek z kapturem, powinien on być założony na głowę, by zrolowany na karku, nie odpychał jej od fotelika. Zdarza się również, choć dotyczy to głównie dziewczynek, iż włosy spięte w kucyk lub warkoczyk z tyłu głowy, wypychają ją z zagłówka, tym samym sprawiając sporo problemów, mimo odpowiedniego wychylenia fotelika.
Opadająca głowa w foteliku jest również uzależniona od indywidualnych cech dziecka, jego budowy, napięcia mięśniowego, wieku. Jeśli fotelik wyposażony jest we wkładki redukujące ich prawidłowe zastosowanie lub usunięcie w odpowiednim momencie może okazać się bardzo pomocne w zapięciu malucha.
Odradzamy natomiast wszelkie kreatywne lecz niesprawdzone sposoby radzenia się z problemem, jakim jest opadająca głowa w foteliku. Do takich można zaliczyć np. obwiązywanie główki dziecka wstążką lub inne taśmy trzymające głowę naszej pociechy. Popularne poduszki–kołnierze też nie poprawią poziomu bezpieczeństwa podczas jazdy, ponieważ głowa naszego dziecka może za być odchylona od zagłówka.
Owszem, istnieją akcesoria, które cieszą się rekomendacją specjalistów z zakresu bezpieczeństwa i nie tylko poprawiają komfort, ale też dają nam pewność, że naszemu dziecku nic się nie stanie. Nie przypominają one jednak zwyczajnych motylków z supermarketu. Przykładem może być rekomendowana przez ADAC poduszka firmy Sandini lub opaska Nap UP która z powodzeniem przeszła testy dynamiczne, jednak zanim sięgniemy po takie rozwiązanie, postarajmy się wykorzystać wszystkie możliwości posiadanego fotelika.
Raz jeszcze zatem zapraszamy do naszych salonów, gdzie dobierzemy bezpieczny fotelik do samochodu i dziecka, lub postaramy się pomóc tak, żeby w obecnym opadająca podczas snu głowa nie była już problemem.
